
Dziś nastał dzień, kiedy odebrałam od jubilera pomniejszony i idealnie pasujący.
Miałam to zrobić bardzo dawno temu.
Nie raz już zaglądałam do jubilera pytając do jakiego rozmiaru trzeba go zmniejszyć i ile to będzie kosztowało.
Mam do zrobienia kilka rzeczy na studia, ciągle coś się dzieje wokół.
A ja zajęłam się pierścionkiem.
Nastał jego czas.
Zaś wykreślenie czegoś z listy pociąga za sobą chęć na kolejne "zrobić"!'
Tak to właśnie działa, trzeba tylko zacząć.
Zdj. Kraków, ul. Piłsudskiego z widokiem na kopiec Kościuszki, moje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz