wtorek, 7 listopada 2017

cafe latte w Sopocie

agathos - z greckiego dobrze, dobry 😇😇

Miało być morze.
Miał być blond.

Kiedy jest plan to jakoś łatwiej sobie "wszystko" poukładać - gdzie pójść, co robić, a czego na pewno nie robić. Nie znaczy to wcale, że gdy toczy się inaczej niż na początku się chciało to jest źle. Skomplikowane to strasznie.

Lepiej jest wrogiem dobrego - wskazywali min.  Shakespeare, Voltaire, Giovanni.

A mi się wydaje, że jeśli zdecydowałam tak a nie inaczej to właśnie wybrałam lepiej, a nie tylko dobrze.
Tej sentencji używa się często, aby oduczyć kogoś perfekcjonizmu, by ruszył z miejsca, by ciągle nie poprawiał i uznał, że jest dobrze.

Z biegiem czasu czy zdobywaną mądrością i/lub przejechanymi kilometrami (każdy ma swoje doświadczenia) okazuje się, że to, co na pozór było tylko dobre (dla mnie, dla kogoś, dla relacji, dla przyszłości, dla świata) jest najlepsze na świecie.

I obyśmy to dostrzegali! Dobro!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz