czwartek, 7 stycznia 2016

Lemon Tree

Inspiracja, która natchnęła do napisania od bardzo dawna...a była nią krótka rozmowa o starej jak świat piosence Lemon Tree - Fool's Garden

I to, co przychodzi do głowy to to, że śpiewa o depresji, o samotności, o niespełnionej miłości, o beznadziei...

A ja widzę to tak.

Czepiasz się czasem jakiegoś świetnego drzewka cytrynowego.
Myślisz sobie: "całe życie go pragnęłam/pragnąłem".
Siedzisz na nim, machasz nogami - jest wręcz rozkosznie!
Potem okazuje się, że nie masz już nic innego poza tą cytryną.
Skupiłaś/łeś się na drzewie, które bez ciebie i tak będzie rosnąć.
Pousychały relacje, plany, marzenia, pomysły, niedokończone zamiary.

Teraz przydałaby się garść przemyśleń na temat zachowywania równowagi w życiu.

I wonder how
I wonder why

[a na póki co, polecam codziennie zleźć 15 minut na patrzenie
w niebieskie niebo...ku równowadze!]



3 komentarze: