piątek, 20 lutego 2015

6 lat


Można czekać na różne rzeczy. Bardzo ważne, kluczowe, błahe, przyjemne i mniej.
W między czasie popełnić mnóstwo głupot, zapomnieć, znaleźć substytut. Żyć dalej.

Aż  przychodzi "ten" moment. Pada "to" słowo. Doczekałaś/doczekałeś się!?

I pustka.
Nie chcesz.
Nie wiesz.
Nie umiesz.
Nie kochasz.
Nie potrafisz.

Stwierdzam, że "ten" oraz "to" potrafią dojrzeć, ewoluować, zniknąć.
A co zrobić z tym, co przyszło? Nie wiem.

1 komentarz: